wtorek, 29 listopada 2016

Recenzja "AnoHana" - odcinek 11

Na wstępie zaznaczę, że tekst zawiera spoilery z dziewiątego odcinka AnoHany, więc, jeśli jeszcze go nie obejrzeliście i nie chcecie sobie psuć zabawy, wróćcie tu po skończeniu seansu :-)

Ostatni odcinek AnoHany był zdecydowanie najlepszym i najbardziej chwytając za serce. Menmie w końcu udało się przeprawić na drugą stronę, ale kosztowało to bohaterów wiele wysiłku, płaczu, wyznań. Okazało się, że życzeniem Menmie było spełnienie prośby matki Jintana, by ten się rozpłakał. Dziewczynie udało się przed zniknięciem napisać listy do przyjaciół i zostawić je pod drzewem w okolicach ich wspólnej bazy. Tam też czekała na nich sama dziewczyna. Zapomniałem jednak wspomnieć, że jeszcze chwilę wcześniej Jintana także nie mógł jej ujrzeć, stracił tę zdolność. Jednak chwilę przed odejściem Menma objawia się całej paczce, dzięki czemu każdy mógł się z nią należycie pożegnać.
Ostatni odcinek idealnie obrazuje, dlaczego internauci z całego świata nazywają AnoHanę prawdziwym “wyciskaczem łez”. Odcinek wzrusza i chwyta za serce, szczególnie, że przysłowiowym “happy endem“ jest tu odejście Menmy, którą polubiłem od samego początku mojej przygody z tym tytułem. Mam nadzieję, że zobaczę w życiu jeszcze dużo serii na tak wysokim poziomie. Cieszę się, że mogłem obejrzeć to jakże cudowne anime i podzielić się z Wami moimi odczuciami.


REA jak wam podobał się ostatni odcinek AnoHany? Czy was też chwycił za serce? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach, ja tym czasem dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do tego momentu  i mam nadzieję, że nie uważacie czasu przeznaczonego na czytanie moich recenzji za stracony ;-) Do następnego postu!

niedziela, 27 listopada 2016

Recenzja AnoHana - odcinek 10

Na wstępie zaznaczę, że tekst zawiera spoilery z dziewiątego odcinka AnoHany, więc, jeśli jeszcze go nie obejrzeliście i nie chcecie sobie psuć zabawy, wróćcie tu po skończeniu seansu :-)

To już przedostatni odcinek AnoHany. Anjou wróciła do domu, z którego uciekła po incydencie w szkole, Tsutumi mocno dopiekła Matsuyukiemu. Widzieliśmy także rozmowę Saa z mającą obsesję na punkcie Menmy matką. Przyjaciele postanowili spotkać się w bazie, lecz tak naprawdę była to konfrontacja mająca na celu zmuszenie Jintana do wyjawienia swoich uczuć wobec Menmy. Oznajmił on, że kocha dziewczynę. Później Menma odwzajemniła jego uczucia. Odcinek zakończył się widowiskowym wystrzałem sztucznych ognii, których oglądanie wraz z przyjaciółmi miało być życzeniem dziewczyny. Jintan próbował przerwać wystrzał, gdyż nie chciał, by Menma go opuściła, ale nie udało mu się. Mimo to, okazało się, że duch wcale nie zniknął.


Emocje podczas oglądania tego epizodu sięgały zenitu. Uczucia bohaterów, z którymi zdążyłem się już zżyć, były bardzo wyraźne, często również bolesne. Sean był istną huśtawką nastrojów. Z niecierpliwością czekam na finał tego anime!

czwartek, 24 listopada 2016

Recenzja "Flip Flappers" - odcinek 3

Na wstępie zaznaczę, że tekst zawiera spoilery z trzeciego odcinka “Flip Flappers”, więc, jeśli jeszcze go nie obejrzeliście i nie chcecie sobie psuć zabawy, wróćcie tu po skończeniu seansu :-)

Trzeci odcinek “Flip Flappers”, podobnie jak poprzednie, obfitował w akcję. Na początku spotkaliśmy krążącą po pustyni Papikę, która szukała Kokony. Widocznie przeniosły się one do kolejnego “świata”. Dziewczyna w końcu osiągnęła swój cel, gdy do małej wioski, w której aktualnie przebywała, przybyli gangsterzy rodem z “Mad Max’a”. Ich szefową okazała się… Kokona przywdziewająca dziwną maskę, która, jak się później okazało, sprawowała nad nią kontrolę. Po efektownej, acz dość krótkiej walce maska została zniszczona, a dziewczyna uwolniona. Pojawił się także ich prawdziwy przeciwnik, z którym starcie nie było już tak proste, jednak przyjaciółki połączyły siły ponownie “włączając” swoje dziwne moce i już prawie zabrały kolejny odłamek kamienia, ale… uprzedziły je ich koleżanki z klasy, które okazały się pracować dla opozycyjnej, złej organizacji, przez co misja bohaterek spaliła na panewce.


Kolejny odcinek “Flipp Flappers” w końcu uchylił rąbka tajemnicy jeśli chodzi o fabułę. Nareszcie! Odcinek był bardzo dobrze animowany, oprawa dźwiękowa również była niczego sobie. Jeśli chcecie, możecie posłuchać oppeningu tego anime, do czego szczerze zachęcam :)


poniedziałek, 21 listopada 2016

Recenzja "AnoHana" - odcinek 9

Na wstępie zaznaczę, że tekst zawiera spoilery z dziewiątego odcinka AnoHany, więc, jeśli jeszcze go nie obejrzeliście i nie chcecie sobie psuć zabawy, wróćcie tu po skończeniu seansu :-)

Kolejny odcinek AnoHany, w którym bohaterowie w końcu uwierzyli bohaterowi w istnienie Menmy. Dziewczyna przygotowała, lekko przerażonym obrotem spraw, przyjaciołom ciastka. W tym epizodzie bohaterowie dogadali się z ojcem Menmy, który udzielił im pozwolenia na ukończenie budowy fajerwerek. Pomagali oni również przy ich tworzeniu. Matsuyouki próbował także umówić się z Anjou, która jednak, jak dowiedzieliśmy się z poprzedniego odcinka, lubiła Jintana, a całe zajście oglądała podkochująca się w chłopaku Tsurumi. Była zszokowana i zawiedziona. Później Menma, wracając od Poppa, u którego została na wieczór, zahaczyła o rzekę, w której widziała rybę, a niepokojący się o nią Jintan udał się na poszukiwania. Udało mu się jednak odnaleźć dziewczynę całą i zdrową.


Nie mam dziś dużo do powiedzenia, po prostu kolejny świetny odcinek AnoHany. Seria chyli się już ku końcowi, ale akcja widocznie dopiero osiąga punkt kulminacyjny, na który czekam z niecierpliwością.

niedziela, 20 listopada 2016

Recenzja "AnoHana" - odcinek 8

Na wstępie zaznaczę, że tekst zawiera spoilery z ósmego odcinka AnoHany, więc, jeśli jeszcze go nie obejrzeliście i nie chcecie sobie psuć zabawy, wróćcie tu po skończeniu seansu :-)

Ósmy odcinek AnoHany zaczął się wizytą w domu rodziców Menmy. Podobno jej ojciec nie zgadzał się na sprzedaż sztucznych ogni. Przyjaciele uznali, że może uda im się przekonać matkę. Okazało się jednak, że to ona była przeciwna, gdyż nadal obwiniała ich za to, co stało się ich córce. W tym odcinku Anjou wyznała także Jintanowi swoją miłość, gdyż podkochiwała się w nim od dzieciństwa i cały czas była zazdrosna o Menmę. Chłopak także grób swojej przed laty zmarłej matki, gdyż była rocznica jej śmierci. Tam przeprowadził poważną rozmowę z ojcem. Spotkał się także z bratem Memy, Saa. A jeśli już o duchu dziewczyny mówimy, to największym zaskoc
zeniem odcinka okazało się to, że pod jego koniec znalazła ona w końcu sposób na porozumienie się z przyjaciółmi - poprzez pisanie w notatniku, który wzięli z jej domu.


Muszę przyznać, że odcinek ten wywarł na mnie niemałe wrażenie. Bohaterowie w końcu uwierzyli Jintanowi w istnienie Menmy. Według mnie sposób porozumiewania się mogli obmyślić już jakieś sześć odcinków wcześniej, ale cieszy fakt, że i tak udało im się do tego dojść ;-)

sobota, 19 listopada 2016

Recenzja "AnoHana" - odcinek 7

Na wstępie zaznaczę, że tekst zawiera spoilery z siódmego odcinka AnoHany, więc, jeśli jeszcze go nie obejrzeliście i nie chcecie sobie psuć zabawy, wróćcie tu po skończeniu seansu :-)

Siódmy odcinek AnoHany zaczął się od przeczytania przez Poppo, Anjou i Jintana pamiętnika Menmy. Mieli nadzieję, że znajdą tam zapiski odnośnie życzenia, które sprawiłoby, że poszłaby do nieba. Udało im się odszukać wzmiankę o fajerwerkach, które chciała wystrzelić wraz z przyjaciółmi fajerwerki. Przyjaciele postanowili spróbować spełnić to marzenie. Ciężko było jednak dostać sztuczne ognie, poza tym były one bardzo drogie. Dzięki tacie Jintana udało im się jednak znaleźć potencjalnego dostawcę środków pirotechnicznych. Mimo to cena nadal była odstraszająca. Jintan postanowił pomóc Anjou w sklepie z grami wideo. Podjął się także pracy przy kopaniu dołów.
Odcinek ten pokazał, ile bohaterowie są w stanie poświęcić, by spełnić życzenie Memy.
Fabuła rozwija się bardzo ciekawie i już nie mogę doczekać się, by zobaczyć kolejny epizod. Anime trzyma naprawdę wysoki poziom, i mam nadzieję, że przez następne 4 odcinki, które zostały do końca sezonu, nie zmieni się to.


czwartek, 17 listopada 2016

Recenzja "AnoHana" - odcinek 6

Na wstępie zaznaczę, że tekst zawiera spoilery z szóstego odcinka AnoHany, więc, jeśli jeszcze go nie obejrzeliście i nie chcecie sobie psuć zabawy, wróćcie tu po skończeniu seansu :-)

Szósty już odcinek AnoHany zaczął się od niespodziewanego wyjścia Jintana do.. szkoły! Tak, nie przesłyszeliście się, chłopak udał się tam z własnej woli. Nie była to jednak długa wizyta, gdyż Anjou była wyśmiewana i wyzywana przez kolegów i koleżanki z powodu jej domniemanej wizyty w hotelu miłości, i oboje bohaterowie uciekli ze szkoły. W szkole do której uczęszczają Matsuyuki i Tsurumi też się działo. Koleżanki oskarżały bowiem dziewczynę dobre relacje z chłopakiem i bardzo jej tego zazdrościły. W międzyczasie bohaterowie zdobyli pamiętnik Memy.

Odcinek ten obfitował we wrażenia. Muszę przyznać, że po tym odcinku spodziewam się od serii utrzymania obecnego poziomu, gdyż wyraźnie działo się w nim więcej niż w poprzednich. Byle tak dalej!

niedziela, 13 listopada 2016

Recenzja "AnoHana" - odcinek 5

Na wstępie zaznaczę, że tekst zawiera spoilery z piątego odcinka AnoHany, więc, jeśli jeszcze go nie obejrzeliście i nie chcecie sobie psuć zabawy, wróćcie tu po skończeniu seansu :-)

Odcinek zaczął się, tak jak poprzedni, wyjaśnieniem sytuacji z poprzedniego. Matsuyuki cały czas obwiniał się za jej wypadek. By udowodnić, że duch dziewczyny naprawdę towarzyszy Jintanowi, powiedział przyjacielowi o spince, którą dostała od niego dziewczyna w dzień, w którym zmarła, o czym Yadomi nie mógł wiedzieć. To poruszyło Matsuyukiego. W tym epizodzie zobaczyliśmy równiej Anjou, która wybrała się na karaoke z przyjaciółkami. Tam poznały pewnych mężczyzn. Jeden z nich wyszedł wcześniej z bohaterką i zabrał ją do hotelu miłości. Opierała się, ale to nic nie dawało, bowiem mężczyzna był silniejszy. Wszystko skończyło się jednak dobrze, gdyż uratował ją Matsuyuki.

Piąty odcinek AnoHany był równie satysfakcjonujący co poprzednie. Anime, jak już pewnie wiecie, bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że cały sezon utrzyma podobny trend. A czy wam przypadł do gustu ten odcinek? Napiszcie w komentarzach!

czwartek, 10 listopada 2016

Recenzja "AnoHana" - odcinek 4

Na wstępie zaznaczę, że tekst zawiera spoilery z czwartego odcinka AnoHany, więc, jeśli jeszcze go nie obejrzeliście i nie chcecie sobie psuć zabawy, wróćcie tu po skończeniu seansu :-)
Czwarty odcinek kontynuował wątek grilla z poprzedniego epizodu. Byliśmy także świadkami niedowierzania znajomych Jintana w istnienie Menmy. Chłopak rozgoryczony wrócił do domu, jednak niedługo odwiedziła go Tsurumi. Namówiła go na spotkanie z Matsuyukim, ten jednak go zbył. Bohaterowie ponownie spotkali się w okolicach swojej dawnej bazy, by znów poszukać fałszywej Menmy. Tym razem Jintan przyprowadził jednak prawdziwego ducha dziewczyny. Gdy w końcu paczce przyjaciół udało się spostrzec nieprawdziwą zjawę, okazało się, że jest to tylko przebranie. Tym, kto krył się za tą mistyfikacją był Matsuyuki. Wyjawił, iż kochał Menmę i nie mógł się pogodzić z jej odejściem.


Kolejny satysfakcjonujący odcinek AnoHany. Przypadł mi on do gustu tak, jak poprzenie. Wyjaśnienie zagadki fałszywej Menmy było oczywiste, przez co jeszcze lepiej oglądało się ten epizod. Byle tak dalej!

piątek, 4 listopada 2016

Recenzja "AnoHana - odcinek 3

Na wstępie zaznaczę, że tekst zawiera spoilery z trzeciego odcinka AnoHany, więc, jeśli jeszcze go nie obejrzeliście i nie chcecie sobie psuć zabawy, wróćcie tu po skończeniu seansu :-)

Kolejny odcinek AnoHany zaczął się próbą namówienia Jintana przez Menmę na pójście do szkoły. Nie było to łatwe, ale w końcu dziewczyna osiągnęła sukces. Chłopak udał się do liceum, ale nie dotarł na zajęcia, gdyż pokłócił się z przyjaciółkami Anjou. Jintan poszedł odwiedzić Poppo, gdzie usłyszał szokującą informację. Mężczyzna bowiem podobno ujrzał wieczorem ducha Menmy. Ta wiadomość zaskoczyła głównego bohatera. Postanowili oni urządzić wspólnego grilla w nocy, żeby potwierdzić prawdziwość tej informacji. Zaprosili na niego całą dawną paczkę. Na początku nie wszyscy się zjawili, lecz ostatecznie doszło do spotkania całej grupy. Pod koniec odcinka Jintan usłyszał szokującą informację. Matsuyuki wyjawił, że również widzi ducha Menmy.


Nie chcę się zbytnio rozpisywać, bowiem odcinek jest równie dobry co poprzedni. Zakończenie jednak sprawiło, że czekanie na kolejny odcinek jest jeszcze bardziej uciążliwe niż wcześniej. Fabuła jest niezmiernie ciekawa i z niecierpliwością oczekuję kontynuacji tej jakże wciągającej przygody.  

wtorek, 1 listopada 2016

Recenzja "AnoHana" - odcinek 2

Na wstępie zaznaczę, że tekst zawiera spoilery z drugiego odcinka AnoHany,więc, jeśli jeszcze go nie obejrzeliście i nie chcecie sobie psuć zabawy, wróćcie tu po skończeniu seansu :-)

W drugim odcinku AnoHany poznajemy kolejnego członka paczki, Poppo, który jako jedyny zdaje się wierzyć Jintanowi w istnienie Menmy. Dochodzi także do spotkania Anaru z Tsurumi, między którymi wybucha kłótnia o to, jak potoczyło się życie pierwszej z bohaterek. Spotyka je spacerujący po mieście duch Menmy, która próbowała je pogodzić. Nie udało się jej jednak, bowiem dziewczyny nie mogły nawet jej dostrzec. W odcinku tym dowiadujemy się także całkiem sporo o przeszłości bohaterów, gdyż próbują oni rozwiązać zagadkę z przeszłości. Chodzi o życzenie Menmy, które bardzo chce spełnić, ale nie wie, czego ono dotyczyło. Bohaterowie próbują, metodą prób i błędów, zapewnić spokój ducha dziewczyny i wygrzebać z pamięci to, co miała na myśli.
Odcinek drugi nie różnił się pod względem graficznym dużo od pierwszego. Byliśmy w stanie zwiedzić trochę miasta, a także zobaczyć starą kryjówkę naszej paczki. Oprawie dźwiękowej nie mam nic do zarzucenia. Oppening wpada w ucho. Jeśli chodzi o fabułę, to zmierza w dobrym kierunku i mam nadzieję, że tak zostanie do końca serii, która zapowiada się niezwykle ciekawie.

A co wy uważacie, Wam także spodobał się nowy odcinek? Podzielcie się opinią w komentarzach pod postem! :)