sobota, 19 listopada 2016

Recenzja "AnoHana" - odcinek 7

Na wstępie zaznaczę, że tekst zawiera spoilery z siódmego odcinka AnoHany, więc, jeśli jeszcze go nie obejrzeliście i nie chcecie sobie psuć zabawy, wróćcie tu po skończeniu seansu :-)

Siódmy odcinek AnoHany zaczął się od przeczytania przez Poppo, Anjou i Jintana pamiętnika Menmy. Mieli nadzieję, że znajdą tam zapiski odnośnie życzenia, które sprawiłoby, że poszłaby do nieba. Udało im się odszukać wzmiankę o fajerwerkach, które chciała wystrzelić wraz z przyjaciółmi fajerwerki. Przyjaciele postanowili spróbować spełnić to marzenie. Ciężko było jednak dostać sztuczne ognie, poza tym były one bardzo drogie. Dzięki tacie Jintana udało im się jednak znaleźć potencjalnego dostawcę środków pirotechnicznych. Mimo to cena nadal była odstraszająca. Jintan postanowił pomóc Anjou w sklepie z grami wideo. Podjął się także pracy przy kopaniu dołów.
Odcinek ten pokazał, ile bohaterowie są w stanie poświęcić, by spełnić życzenie Memy.
Fabuła rozwija się bardzo ciekawie i już nie mogę doczekać się, by zobaczyć kolejny epizod. Anime trzyma naprawdę wysoki poziom, i mam nadzieję, że przez następne 4 odcinki, które zostały do końca sezonu, nie zmieni się to.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz