czwartek, 24 listopada 2016

Recenzja "Flip Flappers" - odcinek 3

Na wstępie zaznaczę, że tekst zawiera spoilery z trzeciego odcinka “Flip Flappers”, więc, jeśli jeszcze go nie obejrzeliście i nie chcecie sobie psuć zabawy, wróćcie tu po skończeniu seansu :-)

Trzeci odcinek “Flip Flappers”, podobnie jak poprzednie, obfitował w akcję. Na początku spotkaliśmy krążącą po pustyni Papikę, która szukała Kokony. Widocznie przeniosły się one do kolejnego “świata”. Dziewczyna w końcu osiągnęła swój cel, gdy do małej wioski, w której aktualnie przebywała, przybyli gangsterzy rodem z “Mad Max’a”. Ich szefową okazała się… Kokona przywdziewająca dziwną maskę, która, jak się później okazało, sprawowała nad nią kontrolę. Po efektownej, acz dość krótkiej walce maska została zniszczona, a dziewczyna uwolniona. Pojawił się także ich prawdziwy przeciwnik, z którym starcie nie było już tak proste, jednak przyjaciółki połączyły siły ponownie “włączając” swoje dziwne moce i już prawie zabrały kolejny odłamek kamienia, ale… uprzedziły je ich koleżanki z klasy, które okazały się pracować dla opozycyjnej, złej organizacji, przez co misja bohaterek spaliła na panewce.


Kolejny odcinek “Flipp Flappers” w końcu uchylił rąbka tajemnicy jeśli chodzi o fabułę. Nareszcie! Odcinek był bardzo dobrze animowany, oprawa dźwiękowa również była niczego sobie. Jeśli chcecie, możecie posłuchać oppeningu tego anime, do czego szczerze zachęcam :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz